Spotkanie z mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej im Jana Pawła II w Kielcach pozostanie na długo w pamięci młodych artystów DZF „ Królewiaczki” oraz ich kolegów i koleżanek z klasy VI.
W dniu 2 pażdziernika 2017 roku DZF „ Królewiaczki”, zespół „Smykovia” oraz wszyscy uczniowie klasy VI Szkoły Podstawowej w Królewcu pod opieką pani Doroty Kołodziejczyk, inicjatorki przedsięwzięcia uczestniczyli w wyjątkowym spotkaniu, które na długo pozostanie w ich sercach. Z okazji „Dnia Seniora” Królewiaczki i Smykovia pięknie wystąpili dla wielu chorych, starszych ludzi DPS. Spotkanie odbyło się w świetlicy DPS. Ci, co mogą poruszać się o własnych siłach lub na wózkach uczestniczyli bezpośrednio w tym koncercie, natomiast pozostali ciężko chorzy oglądali występujących w telewizorach w swoich salach. Pensjonariusze z tęsknotą oczekiwali tego spotkania. Smykovia, co roku spotyka się z mieszkańcami DPS, ale że będą Królewiaczki to była niespodzianka. Dla tych chorych ludzi są to jakże potrzebne chwile radości. Dla dzieci jest to niezwykła lekcja uwrażliwienia na krzywdę i cierpienie drugiego człowieka, kształtowanie postaw moralnych i chęć niesienia pomocy potrzebującym. Dla wszystkich dzieci było to pierwsze w ich życiu takie spotkanie i z pewnością wywarło wielkie wrażenie. Wiele dzieci zachowało się bardzo pięknie np. tańczyli z osobami starszymi, które jeszcze mogły się poruszać. Była sytuacja, kiedy Pani na wózku niemówiąca zaczęła tańczyć obracając wózkiem, dzieciaki utworzyły koło wokół niej i z nią tańczyły. Było to piękne i wzruszające. Po dość długim koncercie dwóch zespołów było wspólne śpiewanie znanych piosenek, ale również pieśni kościelnych takich jak np. „Barka”. Po występie i wspólnym śpiewaniu Królewiaczki poczęstowały chorych ludzi ciastem drożdżowym, które upiekła Smykovia.
Pożegnanie było niesamowite, wielu z nas nie ukrywało łez. Ludzie zapraszali, aby częściej do nich przyjeżdżać, dziękowali. Wszyscy byli bardzo wdzięczni i wzruszeni. Członkowie Smykovii wiedzą, że nie wszyscy spotkamy się następnym razem, gdyż ilekroć tam jedziemy zawsze kogoś już nie ma. Z espoły otrzymały podziękowania od dyrektora DPS p. Piotra Piwowarczyka, a pani kierownik działu obdarowała wszystkich występujących kwiatami wykonanymi przez jedną z pensjonariuszy, która jest niewidoma, głucha i nie mówi. Co więcej patyki do kwiatów uzbierała sama w pobliskim parku. Jest to niesamowity, bezcenny prezent. Pani Edyta kierowniczka udzieliła wszystkim młodym uczestnikom lekcji na temat funkcjonowania tego domu. Postawa wielu dzieci zasługuje na pochwałę. Wierzę, że nie będzie to pierwsza i ostatnia taka lekcja. Mam nadzieję, że uda mi się zaszczepić w dzieciach chęć niesienia bezinteresownej pomocy innym. Sama jestem wolontariuszem i wiem, że nie jest łatwo pomagać w takich miejscach, ale warto to robić nie tylko dla innych, ale dla siebie również, gdyż to daje radość i nas samych ubogaca. Często dzieci nie wiedzą jak wygląda takie miejsce, gdzie jest starość, bezradność, cierpienie i liczenie na pomoc innych. Wiem, że jest to pierwszy mały kroczek do pełnienia misji w wolontariatach. Zachęcam inne szkoły do niesienia takiej pomocy. Przygotowujemy różne uroczystości, przedstawienia, koncerty. Jedźmy z tym do innych, dajmy odrobinę radości tym, którzy jej szczególnie potrzebują. Nie tylko pomoc materialna jest ważna.
Po wielkiej lekcji altruizmu Królewiaczki pojechały do kina na bardzo sympatyczny film „Tarapaty”. Szczęśliwi i wyczerpani wróciliśmy bezpiecznie do naszych domów.