Dzieci z oddziału zerowego i punktu przedszkolnego Dzień Dziecka spędziły w miejscowości Cisownik. Najpierw zwiedziły znajdujące się tam muzeum wsi. Właściciel p. Andrzej Sosnowski i jego brat Stanisław w strojach lnianych i na boso, bardzo nas serdecznie przywitali, a później pokazywali i ciekawie opowiadali dzieciom o życiu na wsi dawniej. Dzieci miały okazję samodzielnie tkać w krosnach oraz mielić zboże w żarnach. Zobaczyły wnętrze starej dawnej chaty i całe jej wyposażenie. Dzieci z niedowierzaniem słuchały opowieści i wykazywały wielkie zainteresowanie życiem swoich dziadków, a może i pradziadków. Pan Stanisław pokazywał również stare instrumenty muzyczne, przygrywając i przyśpiewując sobie. Na koniec zwiedzania dzieci częstowały się świeżo upieczonym chlebem i przepyszną drożdżówką. Ale to nie koniec atrakcji dla dzieci. Dalszą część dnia maluchy spędziły na pobliskim placu zabaw, gdzie mogły się wyhasać do woli. W tym czasie rodzice przygotowali dla swoich pociech kiełbaski pieczone na grillu. Dzieciaki jadły z apetytem, aby jeszcze spędzić trochę czasu na placu zabaw. Zmęczone, ale pełne wrażeń wracały do domów.
Z kolei uczniowie klas IV – VI po rozgrywkach sportowych na hali wraz z opiekunami: I. Basiak, A. Leszczyńską, R. Czają i A. Kałmuk wybrali się na pieszy rajd do Sielpi. Marsz przez las był bardzo przyjemny. Zwłaszcza, że pogoda sprzyjała spacerom. W Sielpi upieczono przy ognisku kiełbaski, a następnie chłopcy grali w piłkę na plaży, a dziewczęta delektowały się promieniami czerwcowego słońca. Czas spędzony w gronie przyjaciół upłynął wyjątkowo szybko!